poniedziałek, 5 stycznia 2015

Krzesła & podnóżek



Po wczorajszym słonku i w miarę ładnej pogodzie nie został nawet ślad :(

Po raz kolejny za oknem szaro, buro, deszcz i wiatr :(

Po świętach śladu też już nie ma...choinka właśnie zakończyła swój żywot i leży za oknem. Jedynie lampki w kształcie gwiazdek powieszonych na lustrze przypominają o minionych Świętach.

Jakoś szybko w tym roku posprzątałam świąteczne ozdoby ale na co czekać?


Dzisiejszy post o krzesłach będzie i jednym podnóżku.


Zwykłe kuchenne krzesło sosnowe,

oczyszczone, pomalowane białą i miętową farbą, przetarte i ozdobione transferem


Stare krzesło wygrzebane u męża na warsztacie. Teraz to moje krzesło "pracowe" z przesłaniem ;)

Tapicerka została wymieniona

Dębowy podnóżek nazwany przeze mnie Tołdi  został tylko pomalowany. Przymierzam się do wymiany tapicerki bo te kwiatki do niczego mi nie pasują. Czekam na wenę ;) i na to żeby jakiś materiał wpadł mi w oko.

Pozdrawiam Daniela

ps. wybaczcie jakość zdjęć-robione telefonem

2 komentarze:

  1. Super matamorfoza krzesła a podnóżkowi faktycznie bym tkaninę wymieniła na marokańską koniczynkę lub cheveron

    OdpowiedzUsuń
  2. myślałam o szarych pasach ale tak jakoś nie do końca jestem przekonana.....

    OdpowiedzUsuń