środa, 29 marca 2017

Miś Edward vel Czarny Lolek

Oj dawno Ci On powstał....po zdjęciach można poznać , że był to 17 stycznia....
Nie wiem kiedy ten czas tak szybko minął.....

Miś Edward vel Czarny Lolek :)


Edward w towarzystwie Marianny o której mogliście poczytać TU


Gdyby tak dodać welon Mariannie i muchę Edwardowi myślę, że byłaby z nich niezła młoda para ;) 
Jednak ich drogi się rozeszły i każdy mieszka w swoim domku 
Edward z Ksawerym 
a Marianna z Nelą :)
I taka to była historia 

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz. To dzięki nim chce się tworzyć dalej...
Pozdrowionka przesyłam 

czwartek, 23 marca 2017

Hit czy Kit? Szafka w nowej odsłonie

Witajcie :)

Uchwyty dotarły (co prawda czekam na jeszcze jeden i nie wiem czy nie będzie podmianki) więc mogę pokazać mój najbardziej szalony projekt jaki do tej pory zrobiłam. 

Dotychczas malowałam swoje mebelki zachowawczo tu poszalałam po całości :) 

Tak szafka wyglądała w dniu zakupu (koszt 40zł)


W ruch poszła szlifierka ..ręcznie to bym się chyba okichała
Szafkę musiałam porządnie wyszlifować (chciałam ją malować na biało) Na pierwszy rzut oka widać już , że bez szlifowania byłyby z nią problemy w postaci wyłażących żółtych plam.

Z grubsza wyszlifowana prezentowała się tak:

Potem malowanko 

i z dalszych prac fotek brak...
przygotowałam szablony i grafikę 

I w początkowej fazie szafka wyglądała tak:
 ale tak na nią patrzyłam i patrzyłam....
i jeszcze jej dołożyłam pasem ;) a raczej paskami

Tak wiem dosyć dużo się na niej dzieje
ale stwierdziłam, że jak szaleć to szaleć :)))))))))


Od dzisiaj mieszkam pod jednym dachem z kurami tzn eee z kogutem :) 

Projekt na kogucią szafkę zrodził się w mojej głowie już dosyć dawno temu....

Przed i po  czyli to co lubię najbardziej

No i jak? Hit czy Kit?
Pozdrawiam i do kolejnego napisania :)

poniedziałek, 6 marca 2017

Owieczka Bambolinka :)

Dzień dobry :)

Odkąd nauczyłam się robić na szydełku zawsze chciałam sobie zrobić owieczkę. 
W końcu nadszedł ten dzień 
Pierwszy raz zrobienie zabawki tak mi dało popalić... ręka boli mnie do dzisiaj i kolejnej owcy tak prędko nie wydziergam haha

Poznajcie Bambolinę <3

Przyszycie głowy było prawdziwą udręką :/ 
Czy ma któraś z Was radę/filmik/jakiś tutek 
jak przyszyć zamkniętą głowę do zamkniętego ciała? .... 

Myślę, że słodyczy tej owcy nie można odmówić ;)

A Wam jak się podoba?
Dobrego tygodnia 
Pozdrawiam :)