Z kolejnym postem szydełkowym wpadam
Pokazuję zdjęcia i wypadam ;)
Filomena w fazie początkowej
z ciepłym grzańcem robota dobrze szła ;) hahaha
i efekt końcowy
Filomena powstała dla pewnej 5cio letniejHani
mam nadzieję, że się spodoba... ale o tym przekonam się dopiero w marcu
Kocicy można zdjąć spódniczkę
Opaska jest wiązana więc można poćwiczyć rączki
Dziękuję za uwagę :)
Do następnego posta
Przepiękna!
OdpowiedzUsuńFilomena jest cudna, jestem pewna,że się spodoba. Pozdrawiam 💛
OdpowiedzUsuńJest świetna!:) myślę że na pewno się spodoba ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
wspaniały kociak:)
OdpowiedzUsuńMogę się założyć, że się spodoba :)
OdpowiedzUsuńRewelacja :) Śliczna kicia :) Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńAle fajna kicia! :D
OdpowiedzUsuńJaki uroczy kiciuś, chciałabym tak władać szydełkiem :)
OdpowiedzUsuńJest fantastyczna :) Fajnie, że podzieliłaś się z nami etapami swojej pracy.
OdpowiedzUsuńHania na pewno będzie zachwycona :))
Pozdrawiam ciepło :)
Jest fantastyczna i słodka.Masz kobieto talent😊
OdpowiedzUsuńMilusia :)
OdpowiedzUsuńPiekna :)) Pierwsze zdjecie mi przypomnialo jak kilka dni temu uczylam sie tak ladnie laczyc nozki z dupka :)) I ufff jakims cudem sie nauczylam hihi :)) Na pewno Twoja Kicia sie spodoba :)) Pozdrawiam Cie cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNo po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńAle cudna! Masz talent w rękach :)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Podobają mi się zdjęcia z procesu twórczego! :)
OdpowiedzUsuń