Cześć
Nie wiem jak u Was ale u mnie za oknem deszcz, deszcz, deszcz :/
Albo porywisty wiatr :/ Ciemno, zimno buuuuu
Dzisiaj chciałam pokazać Wam poduszkę, którą zrobiłam jeszcze w sierpniu i jakoś o niej zapomniałam
Wiem ,że na blogach już coraz bardziej świątecznie i zimowo a ja tak na przekór pokażę coś innego ;)
Poduszka powstała specjalnie dla mojej kociary
No to powiedzmy , że to myszokot jest :D
i żeby nie było tylko o poduszce to jeszcze pokażę Wam przeminę lampki na biurko
Każdy może sobie taką przemianę zrobić w domu bo jest super łatwa.
Szkoda mi było wyrzucać dobrą lampkę
więc wzięłam farbę w sprayu i Tadam
Myślę, że zmiana na +
:)
Udanego tygodnia
Pozdrawiam
Do następnego napisania
Zmiana jak najbardziej na plus bo te srebro wogóle tam nie pasowało😆
OdpowiedzUsuńRewelacyjna poducha, super.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńJest fantastyczna :) Dla Kociary i nie tylko :) Ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Lampka wyglada dużo lepiej :) jak byś nie powiedziała, że ją pomalowałaś to myślałabym, że kupiona:) podusia świetna chociaż ja bym się jeszcze pokusiła o oczy i pyszczek, ale to tylko moje zdanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Piękna poduszeczka, zazdroszczę ci jej;)
OdpowiedzUsuńPiekna podusia :))) I Suuper lampka wyszla Ci :))) co do pogody ,to ja juz czekam na lato :))) Pozdrawiam Cie cieplutko :))
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa poducha :)
OdpowiedzUsuńPodusia wygląda na bardzo przytulną :) Świetna metamorfoza lampki !
OdpowiedzUsuńPoducha jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńSuper poduszeczka, dzięki za fotki!!
OdpowiedzUsuńAle wypaśny kocur! :)
OdpowiedzUsuńFajna poducha :)
OdpowiedzUsuńCudna jest! :D
OdpowiedzUsuń