Dzień dobry
Dzisiaj będzie szybciutko i króciutko bo mnóstwo pracy przede mną
Kiedyś sobie zamarzyłam o jeżdżącym stoliku/barku
Jak już mi się coś spodobało to albo cena za wysoka albo ktoś nie wysyłał a jechać w Polskę za stolikiem to mi się nie uśmiechało.
Ostatnio nabyłam za 20zł taki oto stolik
Od razu wymieniłam blat, potem mebel z grubsza wyczyściłam, zapodkładowałam i pomalowałam oraz zrobiłam przecierki.
Namęczyłam się z transferem dopiero za 3cim razem wyszło tak jak chciałam
Na koniec położyłam kilkukrotnie lakier oraz z pomocą męża zamontowałam kółka.
I wyszedł taki oto jeżdżący stolik
Porównanie przed i po
Jeszcze raz przepraszam za jakość zdjęć. Są one robione telefonem
i nie stylizowane.
Pozdrawiam
Daniela
Jest świetny, choć pod tę witrynę trochę za mały
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś "dorobię" się prawdziwego salonu wtedy stolik ten będzie służył do serwowania kawki :) Póki co musi grzać miejsce pod witrynką :) Pozdrawiam Cię Diano serdecznie :)
OdpowiedzUsuńsuper! skąd nabywasz te rzeczy?! :)
OdpowiedzUsuńto tu to tam ;) przeważnie w sklepach z używanymi meblami
OdpowiedzUsuńdanielko link z twoim stolikiem dodany u mnie na blogu. we wpisie cieszę się, że jesteś
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :)
UsuńOch,ja kilka razy próbowałam robić transfer na pomalowanych farbą przedmiotach ale to nie takie proste,jak się okazało ;p Przy użyciu nitro farba odłazi a z kolei metoda na klej jakoś mi nie idzie ;p
OdpowiedzUsuń